piątek, 8 kwietnia 2016

Efekt zdrowej, świeżej cery od Golden Rose

Zawsze bałam się używać wszelkich kremów koloryzujących takich jak BB, martwiłam się, że nie sprawdzą się na mojej mieszanej cerze. Odkąd odważyłam się wypróbować krem CC od Bourjois bardzo polubiłam się z takimi produktami. Ostatnio bardzo namiętnie testuję krem BB marki Golden Rose.



Podkład zamknięty jest w plastikowej tubce, więc możemy z łatwością wycisnąć produkt, a na końcu rozciąć tubkę, żeby go wykorzystać do ostatniej kropelki. Opakowanie ma dość nietypowy kształt - tubka jest spłaszczona.
Krem posiada filtr SPF 25, który uchroni nas od słońca. Ja posiadam odcień 01 Light i choć z początku wydawał się beżowy to w porównaniu do innych widać, że wpada w różowe tony. Nie rzuca się to tak bardzo w oczy jednak nie raz mi to przeszkadza i muszę poszukać bardziej żółtego podkładu.
Na cerze wygląda świetnie. Ostatnio zachwycałam się CC od Bourjois, a teraz widzę, że ten wtapia się jeszcze lepiej. Nałożony jedynie na wybraną partię twarzy (np. strefa T) ładnie wtopi się w cerę i nie widać przejścia czy różnicy gdzie ten podkład jest, a gdzie nie. Krem jest dość lepki, więc radzę nakładać go paluszkami wklepując, wtedy otrzymujemy lepsze krycie oraz bardziej naturalny wygląd. Jak już jesteśmy przy kryciu, jeśli chodzi o stopień to powiedziałabym, że jest on mały w kierunku średniego. Podkład wyrówna nam koloryt i przykryje małe przebarwienia, jednak na większe niedoskonałości musimy użyć korektora.
Krem BB Golden Rose nie wysusza mi cery. Ma satynowe wykończenie, po przypudrowaniu nic się nie świeci. Nie wiem jednak jak do końca sprawdzi się na tłustej cerze. Ja mam w tej chwili cerę normalną i gdy przesadzę z kremem nawilżającym to po paru godzinach zaczynam się świecić, więc jeśli ktoś ma tłustą cerę, myślę, że mógłby się nie sprawdzić.






Jak dla mnie jest super. Najlepiej wyglądający podkład na mojej twarzy jaki dotychczas używałam, chociaż  to też zależy od dnia. Nie raz nic nie wygląda na mojej twarzy dobrze. :D Jedynym małym minusem są lekko różowe tony. 
Ogólnie produkt godny polecenia. ;) 

Miałyście ten krem BB? 
Jakie są Wasze ulubione podkłady na co dzień? :)

Sylwia

6 komentarzy:

  1. Mam ochotę go wypróbować, choć muszę dobrze przyjrzeć się odcieniom, bo w przypadku mojej cery nawet lekko różowe tony nie wyglądają dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kremów BB nie lubię, jak dla mnie za słabo kryją..

    OdpowiedzUsuń
  3. Dostałam próbki jednak za ciemne do mojej karnacji ,ale zachwala go wiele osób więc i ja spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurczę, chyba się przejdę do Golden Rose :D!
    Ja używam z Under Twenty i bardzo polecam, miałam kiedyś z garniera ale za bardzo się świeciłam i postanowiłam zmienić no i póki co to używam już 3 opakowanie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Kremy BB to bardzo dobre rozwiązanie, jednak moja problematyczna cera potrzebuje na prawdę mocnego krycia. Dlatego ja prawie zawsze sięgam po dobry podkład kryjący pod który nakładam lekki żel aloesowy do nawilżenia skóry.
    https://www.aloevera.net.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy wiecie, że zwykła łyżeczka może być narzędziem do genialnych trików kosmetycznych?

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz bardzo mnie motywuje! :)
Jeśli Cię zainteresowałam - zaobserwuj.
Jeśli spodoba mi się Twój blog - zaobserwuję.
(Umiem trafić na Wasze blogi, nie musicie zostawiać linków:))