Siemka. :) Mam dość mojego siana na głowie - wiem to już od dawna, ale zawsze jak zaczynam o nie dbać jest to niesystematyczne i nie widać żadnych efektów. Od teraz zamierzam naprawdę się za nie zabrać. Nie wiedziałam nawet, że mam je tak krzywo obcięte (a raczej obcięte były dobrze, ale bardzo mi się kruszą) :D Dopiero gdy robiłam dla Was zdjęcie to zauważyłam. Co chce w nich poprawić? Praktycznie wszystko, zagęścić, zmniejszyć wypadanie i przede wszystkim przyspieszyć porost. Przez jakieś 2 lata zabijałam moje włosy co miesięcznym rozjaśnianiem. Teraz od 5 miesięcy nie maluję włosów i jestem bardzo dumna, że mi się udało. Moje włosy na tą chwilę wyglądają tak:
Jak zamierzam o nie dbać?
- Mycie szamponem Babydream, raz w tygodniu zwyczajnym (teraz też tak robię)
- Mycie metodą OMO (odżywka, mycie, odżywka-u mnie maska)
- Mycie co drugi dzień (teraz myję codziennie, zamierzam co drugi używać suchego szamponu Batiste)
- Po każdym myciu odżywka Kallos Keratin
- Olejowanie olejem Khadi (na skalp i całą długość ale dopiero za jakieś 2 tygodnie jak go kupię)
- Na końcówki Biovax serum A+E (też dopiero jak kupię-na razie nakładam na końcówki olejek Babydream)
- Od 1 marca picie drożdży
- Codziennie picie skrzypokrzywy
Może któraś chce się przyłączyć do regeneracji włosów na lato? :) Teraz już muszę wytrwać i je odbudować, a nie tak jak zawsze. :D Przydałoby się jeszcze znaleźć fryzjera z ostrymi nożyczkami, który przez przycinanie końcówek mi pomoże, a nie zaszkodzi ;/ Sami możecie zauważyć na zdjęciu jak bardzo są pokruszone i na długości też są zniszczone, chociaż może zdjęcie tak tego nie oddaje. Włosy długości za biust - nadchodzę. :D\
A Wy jak dbacie o swoje włosy? Może macie jakieś porady, wskazówki dla mnie i innych dziewczyn. :)
Sylwia
Moje włosy są w dość dobrym stanie :) Wcale nie masz siana!
OdpowiedzUsuńhttp://przyszopceuszatych.blogspot.com/
Zobaczyłabyś je na żywo to może zmieniłabyś zdanie. :D
UsuńPrzede wszystkim wyrównaj włosy, pójdzie kilka centymetrów, ale przynajmniej będziesz miała zdrowsze końce :)
OdpowiedzUsuńTylko w tym problem, że zawsze jak podcinam to po paru dniach od nowa są rozdwojone i jest to syzyfowa praca.. ;/ Na dodatek tak bardzo mi się łamią, że zaraz wyglądałyby tak samo :(
UsuńPoszperaj w necie na temat dobrego fryzjera w Twojej okolicy, niech Ci podetnie konkretnie końce i jeśli masz kasę to zafunduj sobie regenerację, ja miałam taki sam problem. Co podcięłam włosy za miesiąc znów kiepski stan końcówek, problem rozwiązało konkretne cięcie ( z włosów za ramiona na boba), olejowanie co mycie, picie drożdży i używanie serum na końcówki z Garnier fructis goodbye damadge. Mycie OMO też stosuję i jest kolosalną różnica między tym co było a jest. Niedawno znów podcięłam włosy bo się zaczynały kruszyć a zauważyłam, że jeśli od razu podetnę to potem dłużej utrzymują się zdrowe ( nie prostuję włosów, nie lokuje, zabezpieczał przed suszeniem) :)
UsuńPoszperaj w necie na temat dobrego fryzjera w Twojej okolicy, niech Ci podetnie konkretnie końce i jeśli masz kasę to zafunduj sobie regenerację, ja miałam taki sam problem. Co podcięłam włosy za miesiąc znów kiepski stan końcówek, problem rozwiązało konkretne cięcie ( z włosów za ramiona na boba), olejowanie co mycie, picie drożdży i używanie serum na końcówki z Garnier fructis goodbye damadge. Mycie OMO też stosuję i jest kolosalną różnica między tym co było a jest. Niedawno znów podcięłam włosy bo się zaczynały kruszyć a zauważyłam, że jeśli od razu podetnę to potem dłużej utrzymują się zdrowe ( nie prostuję włosów, nie lokuje, zabezpieczał przed suszeniem) :)
UsuńTyle, że na necie nic nie ma. ;/ no nic, pozostaje mi metoda prób i błędów. :D
UsuńU mnie też lipa z fryzjerem jest, raz mi ciocia poleciła kolesia ale niestety.. Może ją obcina fajnie ale z moimi włosami sobie nie poradził, nic to.. Poszłam potem do polecanej pani i ścięła fajnie włosy niby na tego boba, podratowała je ale jak zaczęły odrastać zauważyłam dopiero jak krzywo z tyłu są ścięte, i nie dziwiło by mnie gdybym miała asymetryczne cięcie ale to był prosty bob a przynajmniej taki miał być. Teraz popełniłam małą zbrodnię i sama podcięłam włosy, nie jest idealnie ale końcówki się nie krusza :D
UsuńA kupiłaś specjalne fryzjerskie nożyczki? Ile dałaś?
UsuńKupowałam kiedyś w Holandii i dałam 21€, zakupiłam też wtedy taki trymer dagażówkę ( taki grzebyk do którego wkładasz żyletkę) za 7€ ale się połamał po latach. Nożyczek muszę jednak pilnować żeby nikt nie używał bo znając moich facetów to by nimi cięli co się da a one potem się tępią i miażdżą włos. Kiedyś mi znajoma fryzjerka poleciła nożyczki firmy Jaguar ale narazie nie na moją kieszeń :/
UsuńNo właśnie trochę kosztują takie nożyczki niestety.. ;/
UsuńMasz całkiem fajne włosy, ale jak chcesz poprawić ich kondycję to trzymam kciuki i będę zaglądać, bo jestem ciekawa efektów
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim chcę żeby były dłuższe :D No i oczywiście zdrowe :)
UsuńMam ten olejek Khadi i bardzo sobie chwalę, też walczę moim sianem:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA używasz go też na skalp czy tylko na długości włosów?
Usuńja niestety prostują dzień w dzień włosy, ale nie wyglądają mega tragicznie, jest dobrze :)
OdpowiedzUsuńewamaliszewskaoff.blogspot.com
Ja prostuję baaaardzo rzadko a i tak mi się bardzo łamią. :(
Usuńmusze kupic w koncu szampon babydrem
OdpowiedzUsuńPolecam, kupisz w Rossmanie za parę złotych, a u mnie myje lepiej niż zwykłe szampony. Jedyny minus to to, że bardzo plącze włosy, ale później nakładam odżywkę lub maskę i jest ok. :)
UsuńTeż używam kochana kallosa keratin jest świetny :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obserwuje :)
Mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi. :*
UsuńPowodzenia w pielęgnacji włosów! Ja na szczęście nie mam z włosami problemów, myślę, że to dzięki temu, że ich nie prostuję ani nie suszę :)
OdpowiedzUsuńhttp://onceethought.blogspot.com/
Też nigdy nie prostuję i nie suszę, a jednak.. Już takie są, niestety ;/
UsuńCodziennie picie pokrzywy, płukanka z octu jabłkowego i nafta kosmetyczna świetnie wpływa na włosy.
OdpowiedzUsuńWielokrotnie próbowałam zmusić się do picia drożdży, ale niestety...:-)
Naftę z czym stosować? Samą czy zmieszać jako maseczkę? Kupiłam naftę już jakiś czas temu, ale jakoś nie wiem co z nią zrobić. :D
UsuńMoje włosy są z natury niskoporowe, cienkie i śliskie. W sumie nigdy nie miałam przesuszonych czy zniszczonych włosów. Dlatego nic szczególnego nie jestem w stanie polecić z własnego doświadczenia. Staram się wybierać kosmetyki z bardzo małą ilością alkoholu w składzie albo w ogóle bez jego zawartości.
OdpowiedzUsuńTeż zaczynam pić drożdże są świetne na włosy :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, że porost się przyspieszy. :)
UsuńZapraszam do dołączenia do akcji picia drożdży. :)
http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/2015/02/akcja-picia-drozdzy.html#comment-form
fajne sposoby fajny post !
OdpowiedzUsuńhttp://oliwialiv.blogspot.com/
Dziękuję. :)
UsuńJa muszę bardziej zadbać o swoje włosy..
OdpowiedzUsuńJa właśnie też się za to biorę. :)
Usuńoj ja muszę swe siano też ogarnąć..
OdpowiedzUsuńPowodzenia :)
UsuńPowodzenia :)
OdpowiedzUsuńKallos keratin używałam i świetnie u mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i moje włosy polubią tą maskę. :)
UsuńKallos keratin używałam i świetnie u mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńnapewno masz włosy w lepszym stanie niż ja :D katie-about-katie.blogspot.com-zapraszam;*
OdpowiedzUsuńPo zdjęciach nie da się dokładnie zobaczyć, ale wierz mi. Są bardzo zniszczone i połamane. :(
UsuńAh, życzę powodzenia w poprawianiu kondycji włosów, sama aż za dobrze wiem jaka to długa i trudna droga! Sama pewnie też niedługo wrzucę post o tej tematyce. Oprócz drożdży polecam również picie pokrzywy - efekty widać jednak naprawdę po wielu miesiącach, może nawet po roku, jednak u mnie sprawdziło się naprawdę dobrze.
OdpowiedzUsuńPiję skrzyp i pokrzywę i bardzo lubię. :)
UsuńMam do polecenia kilka świetnych kosmetyków do włosów, które dają wspaniały efekt nawet bez modelowania. Już wkrótce post na ten temat, ale póki co zapraszam do obserwacji mojego bloga: mummyenvogue.blogspot.com. Chętnie się przyjrzę Twojej metamorfozie:)
OdpowiedzUsuńOk, będę zaglądać. :)
UsuńBrawo że nie farbujesz, podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńWystarczyło pomalować włosy na zbliżony do naturalnego i praktycznie nie widać odrostów, więc jest dobrze. ;D
UsuńPowodzenia. Aktualnie próbuję przyzwyczaić moje włosy do mycia co drugi dzień :)
OdpowiedzUsuńTeż mam z tym problem ;/ myję codziennie, choć gdy mam dobry suchy szampon mogę sobie pozwolić na mycie co dwa dni. ;)
UsuńPowodzenia.Ja najwięcej czasu poświęcam właśnie na pielęgnacji moich długich, prostych włosów, do połowy pleców- odżywki, maski, płukanki,oleje, woda brzozowa na skalp, aloes jako maska-płukanka dwa razy w tygodniu, kapsułki regeneracyjne dwa razy w tygodniu.... no trochę mam pracy przy włosach, ale lubię to :D:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja jakoś nigdy przy włosach nie mam cierpliwości..;/ Zaczynam o nie dbać, a później i tak mi się nie chce lub o tym zapominam :(
Usuńpodetnij końcówki i zabezpieczaj je jakimś serum na końcówki np. green pharmacy :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedwab z tej firmy, ale niestety niezbyt się sprawdził.. ;/
UsuńNa zdjęciu wcale nie wyglądają źle, powodzenia w postanowieniach ja też od jakiegoś czasu skupiłam się na włosach,pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie-na zdjęciu :D No mam nadzieję, że wytrwam. :)
UsuńWiosna nadchodzi i widzę że wiele osób ma swoje włosowe postanowienia, powodzenia.
OdpowiedzUsuńTrzeba je zregenerować, żeby później w słońcu pięknie wyglądały. :D
Usuńhmm, mnie jest teraz potrzebna motywacja, bo jakoś nie mam ostatnio ochoty na nic, nawet na dbanie o siebie :c Ja postanowiłam, że będę częściej olejować włosy! :) I że zużyję zapasy... Na moim blogu prosiłaś mnie, abym Ci dała jakieś rady odnośnie pielęgnacji włosów... Kochana. Jakbym ja się na tym jeszcze znała! Moje włosy same nie wiedzą czego chcą! raz im jedno połączenie bardzo odpowiada, za chwile grymaszą. Nie mogę z nimi dojść do ładu, ale fakt, zauważyłam poprawę. Jak zestawiłam ze sobą zdjęcia porównujące pół roku włosomaniactwa, to widać znaczącą poprawę, mimo że daleko moim włosom do ideału.
OdpowiedzUsuńOlejek Khadi... dla mnie drogi bardzo. I z tego co słyszałam od znajomej to dość gęsty i sobie wyrywała włosy przy aplikacji na skalp... Dlatego ja mam w planach, dalekich bo dalekich, do olejowania skalpu zakupić Sesę, a na długość olejek Heenaraa (moje włosy na początku lubiły się z olejem kokosowym, mam nadzieję, że nic się w tej kwestii nie zmieniło).
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wytrwałość! (wiem, powtarzam się:D )
Jeszcze się też nad tym olejkiem zastanawiam, jak wypadną mi inne wydatki, pewnie zastąpię go innym ;/ Bo na razie nie po drodze mi do niego, tak jak pisałam, za jakieś 2 tygodnie dopiero bym go miała, więc przemyślę, bo mi włosy bardzo wypadają, a jak mówisz, że koleżanka wyrywała włosy przy aplikacji to może to niezbyt dobry pomysł. :)
Usuńdobry plan to podstawa ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie. :) Teraz tylko się go trzymać. :D
Usuńja miałam problem z "sianem" ale u mnie wyglądało to okropnie! zrobiłam prostowanie keratynowe w domu, dziś zaczął się 3 miesiąc po zabiegu i siana brak, zajrzyj do mnie i sobie zobacz :) http://ven-lifestyle.blogspot.com/2015/01/keratynowe-prostowanie-wosow-encanto.html
OdpowiedzUsuńChętnie zajrzę :)
UsuńŁał zniewalający efekt. Po tym prostowaniu takie błyszczące. :)
zdecydowanie podciełabym końcówki - następnie olejek kokosowy na końce a na całośc maska bananowa :) jesli potrzebujesz wskazówek szczerze służęrada - moje siano ujarzmiłam a przeszło 3 dekoloryzacje ;P
OdpowiedzUsuńOlejek kokosowy niestety u mnie się nie sprawdza..;/ A końcówki podetnę, tylko jakoś nie mogę się za to zabrać :( Takie krótkie będą.:(
Usuńja mimo ostatniego rozjaśniania włosów mam je w świetnej kondycji i cieszy mnie to :)
OdpowiedzUsuńMi niestety rozjaśnianie bardzo niszczyło włosy i przestałam to robić i nie żałuję. :) Oszczędzam sobie swędzenia głowy podczas malowania. :D
Usuńmoje włosy były w złym stanie, bo schodziłam z czarnego koloru do swoich blond.. ale już jest coraz lepiej:)
OdpowiedzUsuńBędzie coraz lepiej przy odpowiednim nawilżaniu. :)
UsuńNa początek podcięcie końcówek! To niestety podstawa sana to niedawno przechodziłam :/ A tak ogólnie to bardzo dobry plan :) Sama mam zamiar zregenerować swoje włosy na lato, bo nie są w zbyt dobrym stanie niestety :/ Pozdrawiam i obserwuję. Zapraszam do siebie :http://intheeyesofthesky.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMyślę, że dzięki takiej pielęgnacji jaką zamierzasz wprowadzić uda Ci się doprowadzić włosy do bardzo dobrego stanu :)
OdpowiedzUsuńHej gdy byłam blondynka miałam włosy suche ,końcówki mi się kruszy malowana na platynowy blond tak 5 lat, a już od dwóch lat jestem brunetka i włosy zaczęły mi rosnąć :) odzyly:) ciemne kolory nie niszczą tak włosów . Zapraszam do grona znajomych:)
OdpowiedzUsuńJa do włosów wszystkim polecam olej z czarnuszki!!:)Odżywia, wygładza, nabłyszcza! Cudo!!:)
OdpowiedzUsuńKurczę tyle pozytywnych wpisów na temat olejków, a jak ja coś takiego zastosuje to mam wrażenie że moje włosy nie są odżywione tylko oklapnięte, ciężkie i tłuste. W takiej sytuacji stosuje kosmetyki, których używają fryzjerzy, ponieważ po ich zastosowaniu moje włosy są miękkie, gładkie i pachnące.
OdpowiedzUsuń