Jak już wspomniałam buteleczka jest piękna. :D Niby prosta, czarna, matowa, ale jakże przykuwa uwagę. Pędzelek, taki jak lubię cieniutki i naprawdę jest to pędzelek, a nie jakiś pisak albo gąbkowate coś. Zapłaciłam za niego niecałe 12 zł, więc majątek to nie był, a efekt świetny. Dzięki temu aplikatorowi możemy narysować bardzo cieniutką kreskę, a jak lubimy grubsze z łatwością można ją stopniowo pogrubić. Ta, którą ja zrobiłam i zobaczycie ją zaraz na zdjęciu jest pogrubiona, więc jeśli lubicie delikatniejszy efekt, z pewnością możecie go otrzymać.
Eyeliner ma ładny głęboki, czarny kolor oraz jest matowy, czyli to co lubię. Przez cały dzień noszenia nic się z nim nie dzieje. Nie odbija się na powiece, nie ściera, nie rozmazuje. Wydaje mi się, że trwałość ma lepszą od tego z Eveline i chyba znalazłam jeszcze lepszy eyeliner od dotychczasowego ulubieńca. ;)
Można w szybki i łatwy sposób narysować kreskę, myślę, że nawet początkujący nie mieliby z tym większego problemu.
Podsumowując; jestem jak najbardziej na TAK. Polubiliśmy się od pierwszego użycia. :D
A Wy znacie ten eyeliner? Może macie jakieś godne polecenia? :)
Sylwia
Zazdroszczę - ja nie umiem namalować sobie kreski żadnym eyelinerem. Wypróbowałam już większość, które polecają 'dla początkujących' i dalej już chyba eksperymentować nie bede - muszę żyć bez kresek ;D
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj żelowego, ja właśnie takim nauczyłam się robić kreski. ;)
UsuńŁadna czerń i fajny pędzelek, ja jednak przestawiam się na eyelinery w pisaku :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie lubię tak matowych eyelinerów na powiece, jednak dobrze, że znalazłaś coś dobrego dla siebie :)
OdpowiedzUsuńSuper kreska :) Ja niestety nie umiem zrobić tak perfekcyjnej i przez to jej nie maluję :P
OdpowiedzUsuńale równa linia, cóż za precyzja! :D
OdpowiedzUsuńnie znam, u mnie każdy eyeliner się rozmazuje :( powoli zaczynam się poddawać.. +proszę poklikaj linki w poście :*
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam eyeliner w żelu maybelline :)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię, szczególnie z Duraline, ale używam go tylko do makijaży wieczorowych - mam pewność, że wytrzyma ekstremalne warunki. Na co dzień, gdy potrzebuję szybkiej kreski wybieram ten. :)
Usuńciekawe jakby się sprawdził na mojej mega tłustej powiece :)
OdpowiedzUsuńNie używam jeszcze eyeliner-ów... ale gdy kiedyś zacznę z nimi pracować, chętnie się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam! Pomysł na drugie śniadanie, kulki bananowe, może ci zasmakują :) http://tanczacawkolorach.blogspot.com/2015/08/back-to-school1-pomys-na-drugie.html
ja z eveline stosuje :)
OdpowiedzUsuń