Revlon Colorstay
Odkryłam jako pierwszy z tych 3 i zakochałam się od pierwszego użycia. Tak idealnie wtapia się w cerę, że jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim produktem. Świetnie kryje i utrzymuje się na twarzy, idealny na imprezy, wyjścia i na co dzień również. Mat doskonale się utrzymuje. Ja nosiłam go w jesień codziennie, na upały może być trochę za ciężki. Poza tym posiadam kolor 150 Buff, który w lato był dla mnie zdecydowanie za jasny i miałam kupić ciemniejszy, ale skusiłam się na nowość Loreala i nie żałuję, bo też świetny produkt. Na pewno Revlon jeszcze nie raz i nie jeden odcień zagości w mojej toaletce. Jedyny minus to brak pompki, ale wprowadzali niedawno wersję z pompką, więc może następną buteleczkę dorwę już z dozownikiem.
Loreal Infallible 24h Matte
Od jakiegoś czasu miałam ochotę wypróbować ten podkład, ale była tylko jedna, pierwotna wersja, więc gdy zobaczyłam, że weszła nowość - wersja matująca, moja tłusta cera się ucieszyła. :D Kupiłam na promocji w Rossmanie za połowę ceny, dobrze kryje, rewelacyjnie wygładza (przynajmniej optycznie), szybko, łatwo i bez problemu rozetrzemy go na twarzy, mój ulubiony sposób to pędzel. Mat również utrzymuje się cały dzień. Minusem jest brak bardzo jasnych odcieni. Ja kupiłam najjaśniejszy 11 Vanilla i mogłam go dopiero używać, gdy już się opaliłam.
Makeup Revolution The One Foundation
Podkład inny niż pozostałe, ponieważ nie używam go samodzielnie, na całą twarz, a jedynie jako dodatek, aby rozjaśnić. Podkład ma całkowicie biały kolor i idealnie nadaje się do rozjaśniania za ciemnych podkładów, możemy z łatwością uzyskać odcień idealny dla nas, którego nie możemy spotkać w drogeriach. Pamiętajcie tylko, żeby przed użyciem wstrząsnąć, wtedy jest lepsza pigmentacja i lepiej działa. ;)
Tutaj macie post o tym produkcie klik.
I to by było na tyle. A jakie są Wasze ulubione podkłady?
Jeśli chcecie zobaczyć TOP 3 innych blogerek, zapraszam tutaj:
http://kargawr.blogspot.com/http://dressyourface.blogspot.com/
http://kasiutkowy.blogspot.com/
http://beautypediapatt.blogspot.com/
http://paulinawblog.blogspot.com/
http://chochlikkornwalijski.blogspot.com/
http://intheeyesofthesky.blogspot.com/
http://urodawgblondynki.blogspot.com/
http://myszolec.blogspot.com/
http://beautyfieldss.blogspot.com/
Sylwia
U mnie narazie króluje Healthy Mix z Bourjois:)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ten biały podkład;)
OdpowiedzUsuńRevlona mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia życzę :)
Anru,
Colorstay u mne się nie do końca sprawdził, a ten z L'Oreala chciałam kupić, ale jest zdecydowanie za ciemny :(
OdpowiedzUsuńColorstay jest ok :) a tego z Loreal baaardzo bym chciała wypróbować, ale byłby mocno za ciemny nawet latem :(
OdpowiedzUsuńmiałam doczynienia jedynie z revlonem :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie miałam :) Revlon wydaje się być naprawdę ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten Infallible Matte, ale szkoda, że nie ma jasnych odcieni :(
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam żadnego z Twoich podkładów - całkiem niedawno pisałam u siebie obszerny post na temat podkładów. Może znajdziesz coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com