poniedziałek, 23 marca 2015

Trwały kolor na ustach przez wiele godzin?

Siemka :)
Dzisiaj chce Wam przedstawić permanentne szminki, który moim zdaniem są naprawdę warte uwagi. Czyżby tańszy odpowiednik Bourjois Rouge Edition Velvet? Nie wiem czy aż tak dobre, ale za taką cenę polecam spróbować. :)




Lip tint z Bell poznałam przez Joybox, dostałam numerek 6 w pudełku, na początku sceptycznie podchodziłam do koloru, dzisiaj go uwielbiam. Numer 4 kupiłam w biedronce za około 8 zł z myślą, że będzie on pomarańczowy tak jak nakrętka, niestety jest on pomarańczowy na ręku, a na ustach jest to żywa malina.

Trwałość
Trwałość zwaliła mnie z nóg. Produkt za 8 zł, a trzyma się prawie cały dzień. Numeru 4 nie nosiłam jeszcze długo, ale często noszę numer 6 i na dole umieszczę Wam zdjęcie po około 5 godzinach noszenia szminki, w tym jadłam, piłam i nadal dobrze wyglądała na ustach. Zjadła się oczywiście od środka, ale na brzegach wciąż się trzyma. :D Ciężko jest ją zmyć, zmywam płynem micelarnym, ale i tak kolor zostaje na ustach.

Konsystencja i zapach
Konsystencja jest.... dziwna. Nie wiem jak to określić. :D Nie jest to typowy błyszczyk, jest trochę bardziej gęste niż bym się spodziewała, ale i tak jest dość leiste. Chyba nikt nie zrozumie tego co napisałam xd. Zapach nie należy do pięknych kwiatkowych, perfumowych zapaszków, mi kojarzy się z jakąś farbą hah, ale można się przyzwyczaić, zapach nie jest bardzo intensywny i mi nie przeszkadza.

Kolor
6 to piękny mocny różo-fiolet, który uwielbiam, jest idealny dla mnie i nie oddam go nikomu. :D Kolor podobny do odcienia na nakrętce produktu.
4 to moim zdaniem malinowa czerwień. Jest dość żywa i ani trochę nie przypomina koloru na nakrętce. Trochę szkoda, bo szukałam pomarańczy, a na ręku wydawał się pomarańczowy.







    (zdjęcie po 5 godzinach noszenia, jedzeniu i piciu)

Miałyście te pomadki z Bell? Jeśli nie, biegnijcie do biedronki i wybierzcie swój kolor. :D

Sylwia

36 komentarzy:

  1. Świetne kolory aż milo popatzreć !:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam tą pomadkę, z joyboxa

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś próbowałam z bell ale jakoś się w intensywnych kolorach na ustach nie widzę :/ a tak w ogóle to jeszcze kilka dni i miesiąc z drożdżami dobiegnie końca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam :D Ja nadal się trzymam i piję :P

      Usuń
    2. Ja też piję ale tylko do końca miesiąca i muszę przerwać chociaż planowałam pić cały kwiecień jeszcze. Jestem zmuszona brać antybiotyki i boję się o żołądek. Ale i tak jestem zadowolona z efektów :)

      Usuń
    3. Też byłam teraz tydzień na antybiotykach i powiem Ci, że może drożdże jakoś na to wpływają, bo były bardzo mocne te antybiotyki, a nie do końca pomogły. Może przez te drożdże. ;/

      Usuń
    4. No właśnie dlatego ja chyba sobie daruję te kilka dni bo i tak to nie zmieni już długości włosów a trądzik zwalczy mi antybiotyk. Ale mimo wszystko podzielę się w podsumowaniu efektami :)

      Usuń
  4. Muszę zakupić, używałam czerwieni i była super! Teraz mam ochotkę na jakiś chamski róż:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kolory, cudowny blog :)
    Obserwuje i zapraszam do mnie :)
    http://karolinaa-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że w tak dokładny sposób obrazujesz ten produkt. Aż sama mam ochotę kupić taką szminkę :D
    Nie, nigdzie nie wstawiałam jeszcze tego teledysku, ale bardzo się cieszę, że Ci się spodobał mój głos! <3
    Ja już obserwuję i również Ciebie zapraszam do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba pierwszy produkt na blogu który przekonał mnie w takim stopniu że jutro idę i kupuję :) dzięki wielkie mam nadzieję że będzie tak trwały to zapewne zakupie później inne kolory :D dobrze że do Ciebie trafiłam :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz widzę :o interesujące, kolorki są świetne

    OdpowiedzUsuń
  9. Idę do drogerii po 6 , świetnie wygląda ta fuksja !

    OdpowiedzUsuń
  10. Oba kolory są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oba kolory świetne, choć wolę ten pomarańczowy. Będę musiała sobie taką kupić bo u mnie niestety szminka po godzinie już znika. Przydałaby się taka na trochę dłużej.
    Pozdrawiam i zapraszam: www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U każdego może się inaczej sprawdzić, ale za taką cenę warto spróbować. :D

      Usuń
  12. lubie wracać do Twoich postów, jakoś dobrze się tu czuje :D :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszałaś, więc jestem ;) Nie miałam nic z bell ale kolory bardzo mi się podobają, nie umiałabym wybrać który bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiedzi
    1. A widzę teraz, że napisałaś, że pachnie farbą. Niestety dla mnie zapach pomadek i błyszczyków musi być przyjemny.

      Usuń
  15. kolory są genialne :) bardzo fajny blog, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. wolę delikatniejsze kolory ;) miałam już pomadki z bell, ale takie w czerwonym opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam takie kolory, będę musiała koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. druga pomadka ma super kolor

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam, ale numerem 4 bym nie pogardziła :)

    OdpowiedzUsuń
  20. chcialam kupic, ale jakos nie mam po drodze do biedry))) a ten kolor 4 jest super, idelany dla mnie)))

    OdpowiedzUsuń
  21. a jak nakładasz je? bo ja kupiłam zgodnie z tym co pisałam 4 i u Ciebie kolor jest całkiem inny :( i błyszczy się

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor może trochę się różnić, bo to jednak zdjęcia, kolor w rzeczywistości jest bardziej żywy. Nakładam normalnie tym aplikatorem jak błyszczyk, parę warstw żeby uzyskać piękne krycie. I też się błyszczy, może nie tak bardzo jak 6, ale to na pewno nie jest mat. :)

      Usuń

Każdy Wasz komentarz bardzo mnie motywuje! :)
Jeśli Cię zainteresowałam - zaobserwuj.
Jeśli spodoba mi się Twój blog - zaobserwuję.
(Umiem trafić na Wasze blogi, nie musicie zostawiać linków:))