Tak jak już wspomniałam pomadkę kupiłam na stoisku Golden Rose, zapłaciłam 11,90 zł, nie jestem pewna co do grosza, ale na pewno poniżej 12 zł.
Porównanie z jak dotąd najbardziej nudową pomadką z mojej kolekcji, teraz przy GR moja stara pomadka wygląda bardziej różowo. :D
Ta druga pomadka to BeBeauty z biedronki, o której wspominałam tutaj.
Kredkę niestety trzeba temperować co jest dla mnie dużym minusem, bo nienawidzę temperowania miękkich kredek. Wybór kolorów mamy bardzo duży:
Ja posiadam numer 14, na zdjęciu powyżej jest to środkowe zdjęcie w ostatnim rzędzie. :)
Konsystencja jest dość kremowa, niestety u mnie nie utrzymuje się zbyt długo, zjemy coś i już jej nie ma. Ale jak wygląda na ustach? Bo to jest chyba najważniejsze. Przed nałożeniem pomadki starłam nadmiar balsamu i nałożyłam szminkę, na zdjęciu kolor się trochę zmienił, ale widać, że nie jest tak bardzo matowa.
Na zdjęciu poniżej kolor wygląda już na bardziej zbliżony do rzeczywistego, jednak widać również jakie mam suche usta. Na tych zdjęciach nie mam balsamu pod pomadką i niestety podkreśla mi wszystkie suche skórki i mat jest taki bardzo suchy i nie podoba mi się ten efekt. Wolę bardziej subtelny jak ten powyżej.
Ja tą pomadkę będę używać na pewno na balsam, bo taki efekt mi się podoba najbardziej. Pomadka użyta sama jest dla mnie zbyt sucha. Poza tym są to dwie korzyści w jednym; wygląd i pielęgnacja, gdyż ta pomadka trochę wysusza usta, a balsam stanowi pewną ochronę.
A Wy macie już tą nowość? Piszcie, które kolorki macie i jak się sprawdza. ;)
Sylwia
Nie miałam okazji jest testować, ale jest na mojej wish liście! Kolorek bardzo neutralny, ciekawy. Buziaki ślę :***
OdpowiedzUsuńMuszę jej spróbować - do tej pory się jej bałam, bo jest matowa, a ja mam suche usta, ale widzę, że chyba nie taki diabeł straszny:) Fajny kolor:)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji próbować tych produktów, ale wyglądają bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMam kilka kolorów i je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPiękna;) ja ostatnio mam bzika na punkcie matowych szminek;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa od zawsze wolałam matowe. ;D
UsuńMam numerek 10 i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam z tej serii 10 i jest bardziej matowa od 14. Nie wiem od czego to zależy, ale ta pierwsza utrzymuje się o wiele dłużej :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona tymi kredkami :) Na co dzień mam wypielęgnowane usta, więc nie potrzebuję balsamu pod spód
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowala :)
OdpowiedzUsuńOj kusi mnie ta pomadka ;)
OdpowiedzUsuńGolden Rose mega się poprawiło przez ostatnie 2-3 lata, jakoś produktów bardzo fajna, a cena pozostała dobra ;-)
OdpowiedzUsuńTych pyłków jest na prawdę mnóstwo! I wcale nie trzeba wydawać na nie dużych pieniędzy ;-) wystarczy rozejrzeć się w małych sklepikach ;-)
Ja też bym zdecydowała się na coś neutralnego :) U mnie w mieście też nie ma nigdzie stoiska GR :(
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych kredkach, ale nie jestem fanką ani konturówek ani szminek, czasami tylko błyszczyk lubię :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuję zakup jakiegoś koloru :)
OdpowiedzUsuńAaa czemu ja jeszcze nie mam żadnej?!?! :(
OdpowiedzUsuńŁadny, taki karmelkowy odcień :)
OdpowiedzUsuń