poniedziałek, 23 lutego 2015

Moja Wish lista ♥

Cześć kochani! :) Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją Wish listę, czyli to co chciałabym mieć. Myślę, że w przyszłości, te produkty trafią w moje rączki. Niektóre wcześniej, niektóre później, a niektóre zastąpię innymi, ale na dzień dzisiejszy moje marzenia kosmetyczne przedstawiają się w następujący sposób:

ZOEVA ZESTAW 12 PĘDZLI - COMPLETE EYE SET
Co tu dużo mówić, po prostu cuda <3 Zakochałam się w pędzlach Zoeva od pierwszego użycia. Zestaw tych 12 pędzli zadowoliłby mój pędzlowy głód na dość długi czas. Wiem, że jest jeszcze wersja czarna i to są te same pędzle, ale ta różowa wygląda tak słodko :) W skład zestawu wchodzą pędzle numer: 142, 224, 226, 227, 228, 230, 231, 234, 237, 315, 317, 322.
259 zł


 Pędzel GlamBrush T13
Pędzel GlamBrush T13 ma tak oryginalny kształt, że od razu przyciąga uwagę. Myślę, że świetnie wpasuje się pod kości policzkowe i idealnie nada się do nakładania bronzera. Nie jest drogi, ale jak zwykle mam milion innych drobiazgów do kupienia i jak przyjdzie kolej na pędzel to funduszy brak. Mam nadzieję, że niedługo znajdzie się w mojej kolekcji. :)
33 zł

Inglot Puder do modelowania twarzy HD 505
 Ten puder ma niezwykle chłodny odcień co sprawia, że świetnie nadaje się do konturowania. Raczej dedykowany jest dla bladziochów lub średnich karnacji, ponieważ jest on dość jasny i na opalonych buźkach będzie mało widoczny lub wgl nie będzie go widać. Ten puder zniknie z mojej wish listy chyba najwcześniej, bo zamierzam go kupić przy najbliższej okazji. :) I będziemy sobie wyszczuplać twarz :D Jest on sprzedawany oczywiście bez kasetki. 
29 zł
 
 Anastasia Beverly Hills Countour Kit
Paletka do konturowania Anastasia Beverly Hills, kompletny hit za granicą, który już coraz częściej jest dostępny na Polskich stronach, a od marca ma być w Sephorach. Niestety jego cena skutecznie zniechęca. Choć cena pojedynczych wkładów nie jest zabójczo wysoka (47 zł) to cena 6 wkładów na raz jest już nie na moją kieszeń. Jednak każdy kto używał tego produktu potwierdza, że ma niespotykaną jakość, konsystencję i przyjemność nakładania. 
ok. 250 zł
 

 Ben Nye Puder sypki Banana
Kryolan Anti Shine Powder
Mam ochotę na obydwa produkty i nie wiem, który chcę bardziej dlatego zamieszczam je razem. :) Żółty odcień Ben Nye delikatnie zniweluje moje zaczerwienia, które przebijają przez podkład. A Kryolan podobno świetnie matuje na cały dzień. I który tu wybrać? ;/ Może kupię jakieś mniejsze wersje/odsypki dwóch produktów i bez problemu, bo moim zdaniem oba produkty są godne większej uwagi. :) 
Ben Nye 75 zł
Kryolan 70 zł

 Inglot konturówka do powiek Kohl 05
Podobno kremowe kredki na linii wodnej powiększają oko i automatycznie usuwają zmęczenie. Dlatego kupiłam swoją pierwszą taką kredkę z firmy Lovely jednak jest dla mnie ciut za biała i nie daje takiego 100%-owego naturalnego efektu, choć przyznaje - powiększa oko. Dużo jest pozytywnych opinii na temat tytułowej konturówki z Inglota. Podobno ładnie zasycha i wytrzymuje na linii wodnej cały dzień. Sprawdzałam na stoisku Inglota i rzeczywiście ma ładny kremowy kolor i przyjemną konsystencję. 
 28 zł
TheBalm róż Frat Boy
Od razu gdy zobaczyłam ten piękny różowy kolor i jak świetnie prezentuje się na policzkach stwierdziłam, że muszę go mieć! :) Pięknie ożywia twarz i nadaje jej świeżości. Co tu dużo mówić, moje oczy chcąąąą! :D
62 zł
   
ZOEVA Paleta Naturally Yours 
Nudziakowa paleta pięknych beży i brązów. Świetna pigmentacja, przyjemność rozcierania  i trwałość - PODOBNO. Nigdy jej nie miałam, więc nie mogę powiedzieć na swoim przykładzie, ale kieruje się wieloma opiniami. Takie kolory wykorzystuję najczęściej, dlatego na pewno nie będzie leżała i się kurzyła. 
72 zł
Make Up For Ever Fixer/ Utrwalacz do makijażu
Aktualnie nie mam żadnego utrwalacza, stwierdziłam, że lepiej poczekać i kupić od razu lepszy niż wydawać po 20 zł na jakieś, które nic nie zrobią, albo jeszcze zepsują nam makijaż. Chyba, że macie tanie a sprawdzone fixery to śmiało piszcie! ;) Zastanawiałam się jeszcze nad utrwalaczem od Kryolana ale ten bardziej do mnie przemawia. :) 
90 zł


No i to wszystko jak na tę chwilę. To są już takie długotrwałe zachcianki, których jestem pewna. Nieraz tak mam, że zobaczę coś, chcę ale minie mi po tygodniu, chyba każdy tak ma. Te, które Wam przedstawiłam są przemyślane i zainwestuję w nie przy najbliższym przypływie gotówki. :)

A Wy zastanawialiście się nad swoją wish listą? Na jakie cuda Wy macie ochotę? :)

Sylwia 

10 komentarzy:

  1. Zoeva jest również na mojej chciejliście, ale to raczej odległe pragnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj taakk :( Niestety to będzie musiało poczekać, ale mam nadzieję, że kiedyś je dorwę. :D

      Usuń
  2. Kurcze jak zobaczyłam te niektóre ceny to mnie zamurowało. Są warte tej ceny te pędzelki? Z jakiego to włosia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze Ci powiem, że nie wiem z jakiego włosia. :D Czy są warte aż 259 zł to moim zdaniem trochę dużo jak na pędzelki. Te są naprawdę dobrej jakości, bo mam parę pędzli Zoeva i są świetne ale dać taką kasę za pędzelki.. ;/

      Usuń
  3. No właśnie trochę bije cena po kieszeni, ja to raczej sknera jestem i kupiłam latem pędzelki w biedronie za 5 zł, w komplecie było ich 4 ale są super delikatne i wystarczające jak na moje nędzne umiejętności make-up'owe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam większość Hakuro, tańsze a też dobre :)

      Usuń
  4. Ceny mnie przerażają, niektórych kosmetyków :) Ale marzenia są po to żeby je spełniać :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie : http://intheeyesofthesky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ceny są zabójcze :D Ale promocje to podstawa! :)

      Usuń
  5. Ja mam paletkę do konturowania Crown Brush, która ma o wiele więcej kolorów i bardzo ją lubię :D Chyba nie zamieniłabym jej na żadną inną :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz bardzo mnie motywuje! :)
Jeśli Cię zainteresowałam - zaobserwuj.
Jeśli spodoba mi się Twój blog - zaobserwuję.
(Umiem trafić na Wasze blogi, nie musicie zostawiać linków:))