Kreskę wykonałam cieniami Makeup Revolution Salvation Colour Chaos, której swatche możecie zobaczyć tutaj oraz skośnym pędzelkiem Hakuro H85.
Efekty picia drożdży
Minął już miesiąc odkąd piję drożdże. Niestety nie mam zdjęć, bo uznałam, że nie będzie widać dużej różnicy w długości włosów, ponieważ mam nierówne jak mogliście zobaczyć tutaj oraz strasznie mi się łamią, więc stwierdziłam, że dodam zdjęcia po 3 miesiącach kuracji.
Paznokcie
Nie zauważyłam tu dużej różnicy, ponieważ mam z natury ładne i mocne paznokcie, z łatwością mi je zapuścić i prawie zawsze mam długie, więc tutaj Wam nie powiem nic szczególnego, bo nie widzę różnicy.
Włosy
Jeśli chodzi o szybszy przyrost włosów, tak jak pisałam wcześniej, zdjęcia dodam za 2 miesiące, ale myślę, że przyspieszyły trochę przyrost. Normalnie włosy mi bardzo, bardzo wolną rosną, na miesiąc przyrost jest prawie niezauważalny, do tego bardzo się łamią, mimo to w tym miesiącu uzyskałam widoczny na oko przyrost jakieś 1,5-2 cm co jest dla mnie sukcesem. :)
Cera
Tutaj mnie spotkało największe pozytywne zaskoczenie. Ogólnie mam cerę trądzikową, na początku kuracji drożdżami nastąpił dość spory wysyp, który trwał około 2-3 tygodnie. Później jednak cera ładnie się oczyściła i teraz nie mam praktycznie wgl niespodzianek, zostały tylko przebarwienia. Oczywiście co parę dni wyskoczy mi 1 czy 2 pryszcze, ale nie jest to dla mnie żaden problem w porównaniu do tego co było wcześniej. Mam nadzieję, że stan cery mi się nie pogorszy, gdy zrobię miesiąc przerwy.
Czy zamierzam kontynuować kurację?
Oczywiście, że tak. Zamierzam dokończyć teraz kurację 3-miesięczną, czyli jeszcze 2 miesiące i miesiąc przerwy i znowu będę pić 3 miesiące itd, dopóki będę mogła. Mam nadzieję, że włosy będą rosły szybciej, a cera się nie pogorszy. :)
A Wy macie jakieś pomysły na przywołanie wiosny? Kolorowe makijaże itd? :)
Sylwia
Ale piękna ta kreska, oczarowała mnie! *.* a co do drożdży - ja miałam spory zapał, ale odstawiłam po 1,5 miesiąca. Może jeszcze kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna krecha! :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna kreska :)
OdpowiedzUsuńFajna kreska, ja też ostatnio lubię kreski, a zwykle ich nie noszę ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam trzecią już w moim życiu kurację drożdżową :D Wypiłam jak na razie 2 filiżanki :D
OdpowiedzUsuńJa obawiam się tego wysypu na twarzy, bo i tak mam dość spore problemy z cerą ale mnie korci :-) kreseczka naprawdę super :-)
OdpowiedzUsuńAle jeśli po tym wysypie mają Ci pięknie zniknąć to moim zdaniem lepiej przemęczyć się te 2 tygodnie, a później cieszyć piękną cerę niż cały czas mieć niespodzianki ;p
UsuńJa obawiam się tego wysypu na twarzy, bo i tak mam dość spore problemy z cerą ale mnie korci :-) kreseczka naprawdę super :-)
OdpowiedzUsuńKreseczka bardzo ładna a co do drożdży to rzeczywiste i miarodajne efekty będziesz mogła ocenić dopiero za jakiś czas ale z pewnością będą bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zadowolona bo mój przyrost na włosach to około 3 cm miesięcznie w czasie kuracji, jedynie paznokcie mnie wkurzają bo tez rosną szybko jak oszalałe i nie nadążam sobie hybryd nakładać. Po tygodniu już mam taki odrost że rzuca się w oczy no ale paznokcie są też bardzo mocne i się nie łamią ani nie rozdwajają więc tak na prawdę jest to plus a nie minus ;p
Niedawno właśnie pisałam u siebie post na temat picia drożdży.
Opisałam tam jak dokładnie przygotowywać drożdże oraz moje efekty. Jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam http://candymona.blogspot.com/2015/03/picie-drozdzy-jako-cudowny-srodek-na.html
Już zaglądam :D
UsuńPrześliczna kreska.:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się ta kreska prezentuje :)
OdpowiedzUsuńpomysłowa:)
OdpowiedzUsuńśliczna kreska, brwi masz doskonałe zazdroszczę :*
OdpowiedzUsuńBrwi? Nie spodziewałam się takiego komentarza, ponieważ uważam, że do doskonałych brwi mi jeszcze daleko :D No ale kiedyś miałam tzw "plemniczki" więc teraz jestem w miarę zadowolona :)
UsuńJakie kolorki fajne
OdpowiedzUsuńu mnie najlepiej sprawdza się klasyka, takie kreski kolorowe lubię u kogoś, jak są ładnie zrobione :)
OdpowiedzUsuńAle śliczna! Uwielbiam kreseczki :-)
OdpowiedzUsuńFajny blog! obserwuję i zapraszam do mnie ;-)
Od dawna zastanawiam się nad piciem drożdży, ale jakoś nie mogę się zebrać :)
OdpowiedzUsuńKreska świetna. Chyba nie potrafiłabym takiego cuda wyczarować.
OdpowiedzUsuńOj wcale nie jest taka trudna jak się wydaje :)
UsuńNie dałabym rady pić drożdży, skusiłam się tylko na drożdże w tabletkach, ale oprócz koszmarnego wysypu efektów brak :))
OdpowiedzUsuńKreska wyszła pięknie! Świetne przejście kolorów. A co do drożdży to jeszcze się nie przekonałam, ale może kiedyś zacznę je pić ;).
OdpowiedzUsuńŚwietna kreska! Ja nawet zwykłej, czarnej, nie umiem namalować :D
OdpowiedzUsuńJaki wiosenny makijaż :)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł z tym piciem drożdży :) musze wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńkreska ma piękne przejścia kolorystyczne :)
Zapraszam także do mnie http://dancebrushes.blogspot.com/ :) zajmuje się tym samym więc możemy się wzajemnie inspirować :)
Piękna kreska. Ja nigdy nie próbowałam pić drożdży ale chyba czas zacząć. Bo może i u mnie coś sie poprawi :)
OdpowiedzUsuń